Sukcesywnie uaktualniam blog o publikacje z zaległych sesji i zazwyczaj nie rozpisuję się za dużo, ponieważ uważam, że emocje na zdjęciach każdy interpretuje na swój sposób. Tym razem muszę zrobić mały prolog ponieważ jestem pod absolutnym wrażeniem kobiety, którą miałam okazję fotografować. Karina przed moim obiektywem stanęła drugi raz. Była to wyjątkowa sesja, bo wylicytowana podczas aukcji, którą jakiś czas temu wystawiłam swoimi funpage'u, by swoimi umiejętnościami wspomóc zbieranie pieniędzy na operację serduszka małego Wojtusia. . Aukcję wygrała Karina. Na koniec powiem jedno: ma ona ogromne serducho i piękne wewnętrzne ciepło, nie wspomnę już o powalającym promiennym uśmiechu.
Karina jeszcze raz dziękuję!
2 Comments
|
Archiwum
Luty 2017
Kategoria
Wszystkie
|